Aktualności - starsze
Szukając Pani Bovary
- 2011.11.16
Na stronach kultura online kwartalnika Res Publica Nowa pojawił się tekst Gabrieli Sitek, "Szukając Pani Bovary", o książce Renaty Lis, Ręka Flauberta.
Gustaw Flaubert nie wypowiedział słów „Pani Bovary to ja – Na podstawie mnie!”– twierdzi autorka Ręki Flauberta, aby dalej wyjaśnić, że problem nie przedstawia się tak jednoznacznie. Flaubert przypisał Emmie cechy, których „organicznie nienawidził – sentymentalizm, fałsz, pretensjonalność, głupotę, małoduszność”. Pani Bovary to mieszczanka z krwi i kości, oszukująca bezgranicznie zakochanego w niej męża, prowincjonalnego lekarza, szukająca spełnienia w kolejnych romansach, mających pozwolić jej żyć pełniej. Tu objawia się mistrzostwo stylu Flauberta – w ironicznym zobrazowaniu Emmy, jej mieszczańskiej moralności, wątpliwego zamiłowania do sztuki. Jak podkreśla Vladimir Nobokov, ironia nie osłabia jednak patosu, ale go wzmacnia.
Renata Lis pokazuje, że związków pomiędzy Flaubertem a jego bohaterką możemy się szukać skutecznie. „Bruliony Madame Bovary skrywają również wiele przypadków zlewania się autora z postacią Emmy, czasami posuniętych do granic własnej tożsamości seksualnej. [Flaubert] budując postać Emmy, dokonał głębokiej introspekcji i to z siebie w pierwszym rzędzie czerpał materiał do dalszej obróbki”. Renata Lis przywołuje obszerne fragmenty prywatnych listów Flauberta i podkreśla, że mamy dziś możliwość oglądać tylko te, które pisarz świadomie zachował. Emocjonalność stylu, uczuciowość tych zapisków stoi w opozycji do świętej zasady Flauberta: impersonnalité – bezosobowości.
Całość do przeczytania: http://publica.pl/teksty/szukajac-pani-bovary